Jennifer Love Hewitt należy do tych gwiazd, które nie zamartwiają się zbyt długo miłosnymi niepowodzeniami.

Kiedy kończy się jeden związek, zaraz zaczyna się następny. Jennifer nie opłakuje swych „eks\” zbyt długo. W końcu nie będzie młoda i atrakcyjna przez całe życie!

Sympatyczna aktorka pojawiła się niedawno na dorocznej imprezie organizowanej przez The Museum of Contemporary Art w Los Angeles.

Zburzone włosy, błyszcząca cera i zmęczone oczy.

Nie, Hewitt nie wyglądała na wypoczętą i świeżą jak brzoskwinia damę. Wyglądała raczej, jakby miała za sobą ciężką noc.

Na szczęście obok był nowy partner aktorki, Alex Beh. Z pewnością po imprezie odprowadził zmęczoną dziewczynę do domu.