Niemcy zabronili Tomowi Cruise kręcenia swojego filmu w ich kraju.

Nasi sąsiedzi nie chcą aktora oraz jego dziwnych przekonań religinych w swoim kraju.

Aktor chciał, aby jego najnowszy film Valkyrie powstał właśnie w Niemczech, ale chyba będzie musiał zmienić plany.

– Filmowcy nie dostaną zezwolenia na to, aby film powstał w niemieckich strefach militarnych, jeżeli Tom Cruise wcieli się w postać Hrabiego Stauffenberga, który publicznie oświadczył, że jest członkiem sekty scientologicznej – powiedział rzecznik tamtejszego Ministerstwa Obrony.