Sarah Jessica Parker może mieć hopla na punkcie mody, ale do siebie samej ma zdrowe podejście.

Przynajmniej takie wrażenie można odnieść czytając jej najnowszy wywiad dla magazynu Elle, w którym gwiazda mówi o starzeniu się – tabu Hollywood.

– Nie wiem, co mogę zrobić ze starzeniem się. Tak, starzeję się. Boże, starzeję się cały czas. Tak jak kwiaty, które zwiędną przed tobą, zanim minie film. Cóż począć? Mam wyglądać jak wariatka? – pyta retorycznie 45-letnia gwiazda.

Nie, lepiej się nie naciągać na siłę. Mimika jest ważniejsza od gładkiej twarzy.