Że 23-letnia Weronika Rosati jest pod obstrzałem mediów, wie chyba każdy. I być może dlatego wpadła w obsesję kontrolowania swojej wagi.

Jak donosi Świat i ludzie, aktorka „ma obsesję, że przytyje\”.

Je bardzo mało. Są takie dni, że nie je nic – czytamy.

Magazyn rozmawiał z jednym aktorów, który miał okazję pracować z Weroniką na planie filmu Pitbull.

– Głodzenie się jest obsesją Weroniki – opowiada. – Po zdjęciach na planie wszyscy z reguły nie mogą doczekać się obiadu. A co wtedy robi Weronika? Wynajduje sobie tysiące rzeczy do zrobienia. Musi wykonać pilny telefon, przejrzeć zdjęcia albo poszukać czegoś w komputerze.

Na planie filmowym aktorka pojawia się z butelką wody mineralnej w dłoni. Jeść nie chciała, uprzejmie zbywała też zaniepokojoną ekipę, która częstowała chociażby jabłkiem.

– Twierdziła, że ma delikatny żołądek i dlatego może jeść tylko potrawy gotowane na parze. inaczej odczuwa dyskomfort – ciągnie dalej aktor.

– Niejedzenie Weroniki stało się na planie legendą – dorzuca.

Czy to już anoreksja? Zdaniem informatora bardzo możliwe. Jej koleżanka opowiada, że Weronice ciągle jest zimno. Łatwo wpada w irytację i mało się uśmiecha.

Z wyglądem anorektyczki trudno jej będzie podbić Hollywood – podsumowuje magazyn.