Taylor Momsen nie potrzebuje na scenie zespołu tancerek ani chórku. Gwiazdka bardzo się stara kreować na posępną, charyzmatyczną wokalistkę. Taką całkiem serio.

W dopełnianiu wizerunku pomaga jej wygląd – czarne stroje, seksowne pończochy, buty na niebotycznych platformach.

W takich nie da się tańczyć, można za to uwodzić długimi nogami.

Chyba że ktoś nie lubi patyków…

\"\"

\"\"

\"\"

\"\"