Nawet jeśli jest to tylko miłość/przyjaźń czysto platoniczna, jak przekonuje pani Agnieszka Fitkau-Perepeczko, takiego związku tylko pozazdrościć.

Pan Wojtek to dla aktorki wsparcie, przyjaciółka, doradca stylistyczny i pocieszenie w jednym.

I – jak pisze Fakt – przyjechał specjalnie z Australii, aby tylko być przy pani Agnieszce.

Kiedyś łączyło ich wielkie uczucie, firma fotograficzna i dom nad oceanem. Później serialowa Simona zdecydowała się wrócić do Polski, zostawiając wszystko to, co osiągnęła na odległym kontynencie.

Pan Wojtek okazał się być jednak walecznym facetem.

Najwyraźniej nie potrafi znieść rozłąki z tak zaradną i ognistą kobietą, jaką jest Fitkau-Perepeczko – czytamy w Fakcie.

Ma tu jednak pewien problem, bo pani Agnieszka czuje się bardzo dobrze jako osoba rozpoznawana i powszechnie lubiana.

– Partner Agnieszki Perepeczko namawia ją na powrót do odległej Australii. Ona jednak nie wyobraża sobie, żeby rzucić serial, sławę i pieniądze. Z tego powodu ostatnio dochodzi między nimi do awantur – mówi informator dziennika.

Ona chce aby, aby został w Polsce. Bo sława, chociaż przyjemna, nie oznacza braku samotności.