Natalia Lesz nie należy do tych celebrytek, które wstydzą się pokazać publicznie niemal bez makijażu. Wiele razy zdarzało się jej pojawiać prawie bez pudru, ze spuchniętymi oczami.

Tym razem jednak Lesz stanęła na rzęsach, by zabłysnąć przed… kioskiem z gazetami.

Piosenkarka trafiła – zdaje się nie przez przypadek – w kadr obiektywu fotoreportera w momencie, gdy wybierała kolorowe gazety.

W futerku i seksownych Louboutinach Natalia wyglądała rewelacyjnie.

I choć my po gazety biegamy w trochę innych „stylizacjach\”, doceniamy wysiłek Lesz, by wyglądać zabójczo z magazynem pod pachą.

W końcu jest się tą gwiazdą, prawda?

\"\"

\"\"

\"\"

\"\"
Natalia na konferencji prasowej Dwójki