/ 04.01.2011 /
Rozumiemy magazyny dla napalonych nastolatek, ale Vanity Fair? Oj, ktoś bardzo ostro promuje Justina Biebera. Chłopak wylądował właśnie na okładce lutowego numeru pisma.
Pod krawatem, za który ciągnie jakaś wielbicielka, z szyją pokrytą śladami szminki.
Jak sądzicie – czy to nie lekka przesada robić z Biebera bożyszcze?