Holly Madison nigdy nie była typem eterycznej blondynki. Potężny biust, niczego sobie pupa i mocne nogi. Ta wyglądała Madison za czasów Hugh Hefnera. Dziś mówi, że czuła się dobrze.

Kiedy jednak po opuszczeniu posesji szefa Playboya Madison starała się o angaż w Peepshow, w Las Vegas, usłyszała, że powinna schudnąć.

– Byłam w szoku, gdy powiedzieli mi, że za dużo ważę – mówi Holly. – Zmieniłam dietę na naprawdę zdrową, zgubiłam parę funtów.

My nie widzimy zbyt dużej różnicy, ale skoro Holly, a zwłaszcza widzowie Peepshow czują się lepiej, nie ma problemu. To, co miało zostać duże, takie zostało.

Holly pod koniec pobytu w willi Hefnera

\"\"

\"\"

Najnowsze zdjęcie Madison

\"\"