Super Express publikuje dziś szczegóły skandalu dotyczącego rzekomej bijatyki, do której doszło w klubie Show pomiędzy Dodą (rzekomą sprawczynią incydentu), a Moniką Jarosińską, która zajście zgłosiła na policji.

O 3 nad ranem, gdy Doda kończyła występ, miała podejść do Jarosińskiej pod pretekstem chęci zapoznania. Nagle – według relacji gazety – rzuciła się na aktorkę, drapiąc, ciągnąc za włosy i bijąc ją po twarzy.

Krzyczała:

– Ru***łaś się z Radkiem, a jeśli on cię nie chciał, to znaczy, że śmierdzisz!

Ochrona Rabczewskiej szybko panie rozdzieliła. Super Express twierdzi, że w dokumentach widnieje jeszcze jedna, szokująca pogróżka:

– Zabiję cię, zniszczę ci karierę i zdechniesz na białaczkę!

Teraz Dodzie grozi kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat dwóch.

Więcej na temat rzekomej awantury tutaj.