18 lutego na ekrany polskich kin wejdzie film wytwórni DreamWorks Jestem numerem cztery. W głównej roli wystąpi w nim Alex Pettyfer, syn Richarda Pettyfera, znanego brytyjskiego aktora.

Reżyser filmu, D.J. Caruso mówi, że na prawie 150 kandydatów właśnie Alex okazał się najlepszy:

– Ma w sobie niezbędny do tej roli „element macho”, a jednocześnie wielką naturalną wrażliwość – mówi filmowiec.

Sam Pettyfer nie był pewien, jak wypadł na castingu:

– Byłem zbyt zdenerwowany – wspominał pierwsze przesłuchanie. Dopiero na kolejnej próbie Alex pokazał, na co go stać. Dostał główną rolę.

O czym będzie film? Przeczytajcie skrót polskiego dystrybutora:

John Smith (Alex Pettyfer) to pozornie zwyczajny młody mieszkaniec jednego z miasteczek w USA. W rzeczywistości jest jednym z dziewięciu uciekinierów z pogrążonej w wojnie planety Lorien, który na Ziemi szuka schronienia przed ścigającym go bezlitosnym wrogiem. W cichej miejscowości w Ohio spotyka Sarę Hart (Dianna Agron), dziewczynę tutejszej gwiazdy footballu. Rodzi się między nimi uczucie. Wkrótce jednak John i jego szkolna miłość znajdą się w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Numer Jeden, Dwa i Trzy już nie żyją. Teraz kolej na Numer Cztery. By ocalić skórę, John będzie musiał użyć swych niezwykłych mocy i zjednoczyć siły z pozostałymi zbiegami.

\"\"

\"\"

\"\"

Kadr z filmu Jestem numerem cztery

\"\"