Sablewska podchodzi do ludzi jak do modeliny
W X-Factor. A Mozil szuka przeżycia.
Odbył się już pierwszy casting do X-Factor. Jurorzy podzielili się z Onetem swoimi spostrzeżeniami na temat programu i roli, jaką mają w nim odegrać.
Maja Sablewska mówi tak:
– Moja rola jest bardzo trudna, czuję ogromną presję, dlatego że jestem tutaj jako menedżer, osoba, która musi profesjonalnie ocenić potencjał i talent tych ludzi. Menedżerka dodaje, że jurorzy nie oceniają pod względem wyglądu:
– My tutaj nie klasyfikujemy ludzi pod kątem tuszy, wieku, wzrostu. Mamy ocenić potencjał i podjeść do nich jak do modeliny.
Czesław Mozil mówi, że szuka jakiegoś przeżycia:
– Coś, albo kogoś, albo jakiejś grupy, która mnie zauroczy, sprawi, że po dzisiejszym dniu, gdy wrócę do hotelu będę siedział i myślał: „co to było? Kim oni są?\” – tłumaczył w rozmowie z Onet.pl.
Z kolei Jarosław Kuźniar wyznał, że prowadzenie X-Factor jest dla niego nowym, ciekawym wyzwaniem.
Cały wywiad z jurorami znajdziecie na Onecie.