Nie od dziś wiadomo, że Naomi Campbell w latach swojej młodości przeżywała okres fascynacji narkotykami. W wywiadzie dla magazynu GQ modelka postanowiła opowiedzieć o tym jak wielki miało to wpływ na jej późniejsze życie.

Byłam emocjonalnym wrakiem. Narkotyki rozerwały moje życie na kawałki. Nigdy nie uważałam się za alkoholiczkę, ale to zazwyczaj idzie w parze z narkomanią.

Naomi przyznała, że po raz pierwszy sięgnęła po kokainę na jednej z imprez. Nie zdawała sobie sprawy z tego, jak niebezpieczna jest to substancja, gdyż jedynym na czym jej wówczas zależało była dobra zabawa.

Byłam bardzo imprezową dziewczyną. Zaczęłam jednak stosunkowo późno, bo dopiero w wieku 24 lat. Moje branie nie wyglądało jednak tak, że np. nie byłam w stanie wstać z łóżka bez działki. Brałam ją tylko na imprezach nie zdając sobie przy tym sprawy z grożących mi konsekwencji.

Całe szczęście gwiazda zdołała się pozbierać i z pomocą bliskich udało jej się w końcu zerwać z nałogiem. Niestety wielu z jej wcześniejszych znajomych nie zrozumiało tej nagłej przemiany i zwyczajnie się od niej odwróciło. Ciekawe jak potoczyło się ich życie…