Mariah Carey jest szczęśliwą przyszłą mamą – w marcu mają przyjść na świat jej bliźnięta.

Okazuje się jednak, że rodzinne szczęście to nie taka sielanka, jak malują ją media.

Siostra Mariah jest nosicielką wirusa HIV.

Uzależniona od narkotyków, parająca się prostytucją Alison Carey-Scott nawet wiedząc o swoim stanie zdrowia (HIV wykryto u niej 15 lat temu) oferowała płatny seks.

Teraz 49-letnia siostra piosenkarki robi jej wstyd zamieszczając ogłoszenia, w których reklamuje swoją „działalność\”.

– Nie macie pojęcia, jak bardzo potrzebuję gotówki – tłumaczy się załzawiona Alison w rozmowie z National Enquirer. – Nie uprawiam jednak seksu za pieniądze. Oferuję swoje towarzystwo i masaże erotyczne.

– Jestem do tego zmuszona, bo moja rodzina nie pomaga mi finansowo. Zwróciłam się do niej o pomoc, ale mnie ignorują.

Alison dodaje, że jej siostra to \”próżna multimilionerka bez serca\”, która nawet nie kiwnie palcem, by poprawić sytuację krewnej.

Nie wspomniała jednak, że na terapie dla siostry Mariah wydała już tysiące dolarów lata temu, zaś druga siostra gwiazdy wychowuje dzieci Alison.

 

Kilka lat temu głośno było o skandalu, jaki wywołała siostra Mariah, gdy media dowiedziały się, że para się najstarszym zawodem świata. Dziś Alison znowu próbuje zarobić na sławie piosenkarki.