Ostatnimi czasy głośno było o związku Frytki i aktora Oliviera Grunera. Agnieszka stwierdziła nawet, że dzięki niemu wie, jak beznadziejni są polscy mężczyźni.
Tymczasem ten „związek\” potrwał dwa tygodnie i skończył się wczoraj, kiedy Gruner odleciał do Stanów. O zabraniu Frytki oczywiście nie było mowy, a podobno bardzo na to liczyła. Pożegnali się tylko krótkim uściskiem (zobacz foto).
Zapewne podziękowała mu za to, że zechciał spędzić z nią dwa ostatnie tygodnie – podsumowuje całą sytuację Fakt.
Teraz zostają jej już tylko ci polscy faceci \”bez jaj\”.
To jest facet z Hollywood, chce, żebym pojechała z nim do Los Angeles! Polskim facetom brakuje jaj! A Olivier jest zupełnie inni niż polscy faceci. Nie pije, nie pali, nie przeklina, ćwiczy! – mówiła jeszcze niedawno.