Andreja Pejica, modela serbskiego pochodzenia, łatwo pomylić z kobietą.

Chłopak nosi długie blond włosy, nakłada makijaż i wybiera ubrania, w których spokojnie mogłaby wystąpić dziewczyna.

Nawet na pokazach Andrej przechadza się w damskich ciuchach. Chudy, świetnie czujący się na wybiegu, z charakterystyczną manierą, która każe wątpić w jego męskość.

Kiedy na jednym z pokazów Jeana Paula Gaultiera wystąpił w sukni ślubnej projektanta, zachwycona Rihanna zapragnęła się w nią ubrać. Na gali Grammy pokazała się w tej właśnie sukni.

Czy popularność androgynicznego Pejica otworzy drogę innym modelom, którzy będą wcielać się w role kobiet? Co sądzicie o przypadku Andreja?

\"\"

\"\"

\"\"