W serialu TVN-u jako mama Magdy Milowicz robiła najlepsze pierogi.
Ze Złotopolskich grała wziętą businesswoman. Znamy ją też z Magdy M. i Królów śródmieścia.
Teraz nie zobaczymy jej w żadnej z tych ról. I to nie przez pieniądze, jak twierdzili niektórzy.
Teraz Fakt donosi, że Ewa Kasprzyk postanowiła, że z serialami koniec.
– Szukam dla siebie nowego wizerunku. Rola Ilony w Złotopolskich po prostu przestała mnie interesować. Jej wątek w serialu się nie rozwijał, a przez to stał się dla mnie nieciekawy – mówi dziennikowi aktorka. – Widzowie zaczęli mnie kojarzyć tylko z tasiemcami. Byli i tacy, którzy rozpoznawali we mnie np. tylko mamę Magdy Milowicz, która lepi dla niej pierogi. I wtedy właśnie powiedziałam stop.
Decyzja wspaniała, bo o ile krzywo patrzą, gdy ktoś od serialu zaczyna, to jeszcze gorzej, kiedy ktoś w nim kończy. Nawet pomimo faktu, że serial serialowi nierówny.
Tylko co teraz?
– Na brak pracy nie mogę narzekać. Gram w dwóch teatrach, a po wakacjach rozpoczynam zdjęcia do komedii romantycznej – mówi Kasprzyk.