W swoim ostatnim wywiadzie spytano jurorkę amerykańskiego Idola, Paulę Abdul, czy jest jakaś miłosna chemia pomiędzy nią, a kolegą z programu, Simonem Cowellem.

Para znana jest ze wzajemnej niechęci, ale wiadomo, że kto się czubi, ten się lubi.

– Boże! On jest jak brat, to byłoby jakieś przerażające kazirodztwo! Sama myśl jest okropna. Nigdy nie bogłabym z nim być. Byłby bardzo samolubnym kochankiem – kondomy z wypustkami zakładałby karbowaną stroną do środka – odpowiedziała piosenkarka.