To może być bardzo dobry pomysł na ukrycie kiepskiej fryzury. Na przykład.

Anna Dereszowska na otwarcie luksusowego butiku przyszła okryta czarnym kapturem, spod którego wystawała jej twarz pokryta bladym makijażem.

Wszyscy zgodnie orzekli, że to najbardziej oryginalna kreacja dnia, choć okazją nie była żadna gala, a oglądanie ubrań.

Kobieta jednak zawsze znajdzie pretekst, żeby wypróbować nowy strój.

Podoba się Wam?

&nbsp