Kiedyś najwięcej zależało chyba od biustu Kendry Wilkinson, no i może od pupy. Teraz, gdy celebrytka bierze udział w najnowszej edycji Dancing with the Stars, wszystko zależy od pracy nóg.

W całej okazałości Kendra pokazała je na ostatniej „basenowej\” imprezie w Las Vegas.

Szczupłe i zgrabne – przyznajemy. A taniec na pewno pozytywnie wpłynie na ich kondycję i wygląd.

\"\"

\"\"

\"\"