Christian Combs najwyraźniej pozazdrościł swojemu starszemu bratu Justinowi, któremu z okazji 16. urodzin sławny ojciec P. Diddy zorganizował wielka imprezę z udziałem prawdziwych gwiazd.

Mimo że chłopak ma dopiero trzynaście lat, to uznał najwyraźniej, iż również należy mu się coś od życia. Jego przyjęcie było co prawda nieporównywalnie mniejsze, ale i tak odbiło się sporym echem w show biznesie. Świadczy o tym obecność paparazzi, którzy tłumnie witali gości wchodzących do klubu.

Czy dostrzegacie to uderzające podobieństwo syna do ojca? Te same miny te same gesty, podobny styl ubierania… Czyżby Diddy upatrzył sobie Christiana na swojego godnego następcę?