Jeśli komuś brak innych talentów, zawsze zostaje zrobienie show wyglądem.

Aubrey O’Day co prawda potrafi śpiewać, ale w show biznesie to jednak za mało. Trzeba przecież nieustannie zwracać na siebie uwagę.

Gwiazdka regularnie dostarcza więc mediom pożytki swoim wyglądem – a to wrzuci półnagie zdjęcie na Twittera, a to na oficjalnej imprezie pojawi się w takiej oto katastrofalnej kreacji.

Działa na dzień lub dwa. Później trzeba myśleć o nowych sposobach.