Reese Witherspoon, która na planie filmu Woda dla słoni miała okazję zagrać kilka romantycznych scen z Robertem Pattinsonem, wcale nie wspomina ich miło.

Ba! Reese ma raczej złe skojarzenia w tej kwestii.

– Rob był wtedy mocno przeziębiony, jeszcze nie nagrywałam miłosnych scen z tak chorym partnerem – mówi Reese. – Przez cały czas smarkał i kichał – i to wcale nie było pociągające. To było wręcz odrażające – uściśliła Witherspoon.

– Byłam trochę rozczarowana – dodała aktorka. – To wcale nie było sexy.

\"\"

Zapraszamy na seans z Reese Witherspoon. Zobaczcie obraz Dziki kwiat

\"Dziki