Kto powiedział, że mężczyźni mają dwie lewe ręce i nic nie potrafią? Prawdopodobnie oni sami, żeby tyko wykręcić się od zadań domowych.

Znalazła się jednak 10. odważnych mężczyzn, którzy nie tylko nie boją się przyznać, że coś potrafią, ale nawet niektórzy z nich bardzo to lubią.

W najnowszym, świątecznym wydaniu Gali opowiadają, jak radzą sobie z obowiązkami domowymi – co sprawia im największą trudność, co uwielbiają robić, a do czego nawet się nie zabierają.

Szymon Majewski, jest nie tylko świetnym showmenem, ale również pomocnym mężem. Nie omija pralki, a i zmywać potrafi. Niektórych sprzętów domowych Majewski boi się, inne znowu zachwycają go.

– Są sprzęty domowe, których się boję. Na przykład czajnik. Boję się czajnika, który piszczy […] Natomiast bardzo lubię pralkę. Lubię przyglądać się, jak pierze. Nawet czasem biorę sobie krzesełko i patrzę w nią jak w telewizor. Lubię zmywać, bo to mnie uspokaja.

Jarosław Kret wyznał, że choć uwielbia odkurzać, nie ma na to czasu. Znalazł na to bardzo dobry sposób – Panią Tolę, która przychodzi do niego sprzątać.

Agustin Egurrola przyznaje się, że w kuchni stawia dopiero pierwsze kroki, ale jest tym bardzo przejęty. Podobno nic nie przebije jego jajecznicy. Najlepiej jednak wychodzi mu zmywanie i robi to z dużą chęcią.

Z kolei Janusz Palikot sprzątać nie lubi, ale za to często i chętnie gotuje. Uwielbia jedzenie, które według niego jest erotyczne i może zmienić życie. I jak sam stwierdził – Po dobrym jedzeniu jestem już trochę innym człowiekiem.

W 10 odważnych znalazł się również Michał Piróg, który mając do wyboru gotowanie czy zmywanie, wybiera to pierwsze. Nie używa fartucha, a czasami gdy nikt nie widzi oblizuje łyżkę. Sprzątania nie rozumie.

O sobie opowiedzieli również Maciej Dowbor, Piotr Kraśko, Rafał Królikowski, Piotr Polk i Bartosz Arłukowicz.

Po więcej zapraszamy TUTAJ, albo do kiosku po świąteczne wydanie Gali.

\"\"