Chociaż plotka ta wydaje się być naciągana, MediaTakeOut.com podaje, że Jay-Z może mieć niebezpieczne zapędy.

Serwis miał rzekomo otrzymać maila od asystentki Beyonce (zobacz tapety), w którym podaje, że boi się o bezpieczeñstwo swojej pracodawczyni:

– Zdaje się, że [Jay-Z] miał problem z trzymaniem rąk przy sobie. Nigdy nie widziałam, jak bije Bee [Beyonce], ale zbyt często byłam świadkiem, jak ją popycha i potrąca. Na początku myślałam, że to tylko jakaś ich niewinna zabawa, ale raz zobaczyłam zawstydzoną całą sytuacją Bee. Wtedy zdałam sobie sprawę, że to nie są żarty – wyznała. – Jestem jej asystentką i przyjaciółką już od jakiegoś czasu i zawsze chciałam móc wypowiedzieć się na ten temat, ale czułam, że nie powinnam. On traktuje Bee jak rzecz, a nie osobę. Ten ******* [tu wstawić należy niecenzuralne słowo] powinien cieszyć się, że taka piękna kobieta wreszcie chce i kocha tego paskudnego ******** [znowu niecenzuralne słowo] za coś więcej, niż ma w portfelu.

My w to nieco wątpimy, ale w świecie showbiznesu wszystko jest możliwe.