Niejedna pani miałaby spore opory, by pokazać aż tyle.

W przypadku Ani Piszczałki pokazywanie ciała jest wpisane w zawód.

Modelka nie odmawia więc prezentowania nawet takich śmiałych kompletów bielizny.

Swoją drogą ona krytyki bać się nie musi, bo na jej smukłym, superszczupłym ciele wszystko będzie leżeć tak, jak trzeba.

Tylko czy to jest sexy? Ocenę zostawiamy już Wam.

&nbsp

Oprócz niej na wybiegu paradowała również inna uczestniczka Top Model – Emilia Pietras: