/ 30.04.2011 /
Dworska etykieta, która obowiązywała na ślubie księcia Williama i księżnej Catherine, z pewnością uregulowała również takie romantyczne momenty, jak pierwszy publiczny pocałunek młodej pary.
Po przysiędze, jaką młodzi złożyli sobie w katedrze, nie było miejsca na czułości.
William i Catherine pocałowali się na balkonie. Tak nakazuje tradycja, tego oczekiwał tłum.
Pocałunek nazwalibyśmy raczej buziakiem, ale i tak było słodko!