Podczas koncertu w Glasgow Bono poprosił publiczność o ciszę. Nagle zaczął powoli klaskać rękami. Publiczność powoli przyłączała się i już po chwili słychać było rytmiczne klaskanie tysięcy ludzi.

Bono znowu poprosił o ciszę i powiedział:

– Za każdym razem, kiedy klaszczę, umiera afrykańskie dziecko.

Martwa cisza.

I nagle przerywa ją jeden krzyk.

– To przestań klaskać do k**wy nędzy!