Jak donosi Świat i Ludzie, Robert Gawliński nie przestał nadużywać alkoholu. Jeszcze jakiś czas temu wszystko było w porządku, ale według pisma Monika Gawlińska straciła kontrolę nad niesfornym mężem.
Sama jednak temu zaprzecza.
– Robert nie ma żadnych problemów alkoholowych.
Przyjaciele Gawlińskiego twierdzą jednak inaczej.
– Do niedawna było wszystko pod kontrolą. Robert był spokojny i wyciszony. Nie pił w trasach koncertowych ani przed ważnymi spotkaniami. Monika trzymała rękę na pulsie, kontrolowała wszystko. Ale ostatnio chyba straciła czujność.
Jedne jest pewne, trudno zrezygnować z nałogów, gdy towarzyszyły one dłuższej części życia. Sam muzyk otwarcie się do tego przyznawał.
My przypominamy niezwykle ciekawy wywiad dla Kuby Wojewódzkiego, w którym Gawlińscy opowiedzieli o szalonej przeszłości, m.in. o rzucaniu nożami czy ciągłym zmienianiu partnerek.