Emma Watson zostanie modelką.

I od razu możemy się przekonać, ile może rola w kasowym filmie.

Fani (i antyfani) młodej aktorki pewnie będą zaskoczeni wiadomością, że dziewczyna po cichu podpisała umowę z agencją modelek Storm. Tam swoje pierwsze kroki stawiała Kate Moss. I nikomu jakoś nie przeszkadzało, że młoda gwiazdka garbi się, albo krzywo stawia nogi, co często wytykają jej dziennikarze.

– Tak, mamy ją w „książkach\” – potwierdza agencja, ale więcej zdradzić nie chce.

Daily Mail dotarł jednak do odpowiednich osób i pisze, że Watson od razu trafi na głęboką, ale słodką wodę – zostanie twarzą Chanel.

Ominą ją tym samym dziesiątki (albo i setki) godzin spędzane na męczących castingach.

Teraz Chanel musi ślinić się na perspektywę wykorzystania tego ogromnego wpływu, jaki Emma Watson ma na nastoletnich konsumentów. W tegorocznej ankiecie na wzór do naśladowania zajęła pierwsze miejsce, wyprzedając Keirę Knightley i Kate Moss – czytamy.

Nadchodzi młode.

Jej wartość rynkową(!!!) szacuje się już na ok. 5-8 milionów funtów. Zanim ukończy 20. rok życia, suma ta może się podwoić.

– Jestem ustawiona na całe życie – przyznała Watson w swoim ostatnim wywiadzie.