Jessica Alba nie rezerwuje sobie miejsca w szpitalu i nie ustala terminu cesarskiego cięcia. Aktorka postanowiła urodzić swoje drugie dziecko siłami natury. Żeby poród był łatwiejszy, Alba chce się uciec do technik relaksacyjnych.

– Mój mąż wprowadza mnie w rodzaj medytacji. Mówi do mnie: „Rozluźniasz się i czujesz się tak, jakbyś płynęła na obłoku\” (…) On jest przewodnikiem podczas tej medytacji. Ja koncentruję się na oddechu i relaksie, ponieważ kiedy pojawiają się skurcze, cały proces staje się dokuczliwy i bardziej bolesny.

Alba wypróbowała już tę technikę relaksacji, gdy rodziła pierwszą córeczkę, Honor Marie. Mówi, że medytacja pozwoliła jej łatwiej przejść przez poród i zmniejszyć ból.

Trzymamy kciuki za Albę!

\"\"