Charlene Wittstock w Madame Figaro (FOTO)
Co przyszła Księżna Monako czuje przed ślubem?
Charlene Wittstock 1 lipca tego roku zostanie Księżną Monako, żoną Księcia Alberta II.
Para, choć nie budzi tak powszechnej euforii jak Kate Middleton i Książę William, również udziela się w mediach.
To jednak ślub, który pozwala rodzinie odetchnąć, bo Książę notoryczny kobieciarz, po latach w końcu się ustatkuje.
Co czuje przyszła księżna?
– To dla mnie bardzo ekscytujące. Myślę, że każda kobieta, która dostała szansę bycia kochaną przez mężczyznę, którego kocha, żyje jak w bajce. Małżeństwo jest jej realizacją.
– Poznałam Księcia w 2000 roku, w Monte Carlo, na międzynarodowych zawodach pływackich, w których brałam udział [Charlene jest byłą zawodową pływaczką – przyp. red.] – opowiada. – Odbyłam z nim któtką rozmowę. Był niezwykle uroczy i wyrażał się z wielką pasją na temat sportowców. Później, w grudniu 2005 roku, ponownie przedstawił nas nasz wspólny znajomy. Wtedy zaprosił mnie, abym towarzyszyła mu w Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Turynie w 2006 roku.
I uczucie rozkwitło…
Za parę tygodni Charlene zostanie członkinią rodziny królewskiej. Jak twierdzi, ma zamiar zajmować się głównie działalnością charytatywną.
– Nawet zanim poznałam Księcia, byłam w nią zaangażowana – zapewnia.