/ 14.07.2007 /
Sandra Bullock jest bogata i oprócz ewidentnych korzyści, jakie niesie ze sobą ten stan, ona widzi jeszcze jeden.
– Nie muszę grać w filmach dla pieniędzy! – cieszy się.
Bullock zagrała już w kilku kasowych produkcjach, dzięki którym ma zapewnioną przyszłość. Postanowiła zatem, że teraz odda się przyjemnościom, jakie niesie ze sobą gwiazdrorstwo – zagra wyłącznie w filmach, które będą się jej podobać.
– Zdaje siebie sprawę, że jestem szczęściarą – mówi aktorka. – Dopóki będę miała wystarczająco pieniędzy na koncie zamierzam grać nawet w takich filmach, które od razu wydają się skazane na porażkę.