Victoria Beckham właśnie szuka asystentki.
Wiadomo, że gwiazdy mają swoje fanaberie i wymagania, więc jak myślicie, jakie ma Victoria?
Nie, nie musisz znać 10 języków, być hackerem i należeć do Mensy.
Musisz być przede wszystkim… brzydsza od niej.
Tak jest – jak pisze Onet.pl, Posh dokładnie przeanalizowała zgłoszenia na osobistą asystentkę. Chce w ten sposób wybrać dziewczynę, która w żaden sposób nie będzie od niej atrakcyjniejsza.
W 2004 roku świat huczał od plotek na temat rzekomego romansu Davida Beckhama z asystentką Rebeccą Loos, więc Vicky chce mieć pewność, że tym razem uniknie poniżenia.
Scena z najnowszego reality show pokazuje rozmowę, jaką przeprowadza pani Beckham z kandydatką Rene:
– Czy uważasz, że mój mąż jest przystojny? – pyta gwiazda. – Szukam prawdziwej profesjonalistki. Moja asystentka nie może być zbyt ładna, ani zbyt szczupła. Ja jestem najważniejsza.