Chociaż zawzięcie dementuje plotki dotyczące romansu z Wojtkiem Przybyłowiczem, Agnieszka Fitkau-Perepeczko cieszy się z rozgłosu.

– To, co piszą o nas w prasie, kompletnie mnie nie interesuje. Nie będę za to nikogo pozywać do sądu – powiedziała wdowa po serialowym Janosiku w rozmowie z Twoim Imperium. – Nawet się cieszę, że wzbudzam tyle emocji. Kto wie, może za tym pójdą propozycje zawodowe…

I przekonuje, że Wojtek to tylko i wyłącznie wspólnik w interesach.

– Działamy w branży fotograficznej. Mamy też wspólny dom w Australii. Ale łączy nas tylko przyjaźń.