Patrząc na niewinną buzię Cory’ego Monteith nigdy nawet przez myśl by nam nie przeszło, że w swoim życiu chłopak musiał zmagać się z tak wieloma przeciwnościami losu.

W ostatnim numerze pisma Parade gwiazdor Glee zaskoczył wszystkich swoich fanów przyznaniem się do wieloletniego nadużywania narkotyków.

Wszystko zaczęło się z chwilą, gdy rodzice aktora zdecydowali się na rozwód. Zaczął on wówczas wagarować, upijać się oraz brać narkotyki. Miał 13 lat i problem ten okazał się na tyle poważny, że matka postanowiła wysłać go na odwyk.

Niestety, wkrótce po jego opuszczeniu Cory wrócił do dawnego trybu życia. Co więcej, został przyłapany na próbie kradzieży dość dużej sumy pieniędzy należącej do jednego z członków jego rodziny.

Wkrótce po tym incydencie w chłopaku wreszcie coś pękło i postanowił wreszcie zmienić życie..

Rzucił narkotyki, podjął pracę jako dekarz i jednocześnie rozpoczął przygodę z aktorstwem. Obecnie gra w jednym z najpopularniejszych seriali i jest obiektem westchnień milionów nastolatek.

Inspirująca historia, prawda?