/ 26.06.2011 /
Miley Cyrus robi użytek ze swojego ciała. W końcu w show biznesie to norma.
Gwiazda, która dorastała na oczach mediów, to już kobieta z krwi i kości, z wszystkimi atrybutami kobiecości, których nie zamierza chować przed wzrokiem fanów.
Na niedawnym koncercie pojawiła się w szyfonowym peniuarze i biustonoszu, który podnosił, wypychał i uwypuklał.
Miley wie, jak być sexy: