Bardzo dawno nie pisaliśmy nic o Lindsay Lohan. Przez ciągłe problemy z prawem celebrytka zniknęła nam z pola widzenia.

W ostatnim czasie LiLo spędzała czas w areszcie domowym. To efekt braku dotrzymywania słowa – Lohan nie miała ochoty na zmianę stylu życia, imprezy, alkohol i narkotyki sprawiły, że sąd zakazał jej opuszczania domu.

Ale okres kary właśnie się skończył i Lohan mogła zacząć funkcjonować nieco bardziej normalnie.

Swą pierwszą noc wolności LiLo spędziła oczywiście w lokalu na imprezie. Świadkowie opowiadają, że dziewczyna bawiła się świetnie otoczona znajomymi. I znów był alkohol – podobno celebrytka miała na koniec imprezy kłopoty z wejściem do samochodu.

Zdaje się, że ponowne zamknięcie LiLo to tylko kwestia czasu.

\"\"