Jessica Simpson ma twardy orzech do zgryzienia.

Okazuje się, że ma zupełnie inne przyzwyczajenia związane ze snem, niż jej narzeczony, Eric Johnson.

Eric lubi kłaść się bardzo wcześnie i wcześnie wstawać. Codziennie wyskakuje z łóżka o 5.30, po czym zaczyna gimnastykę, a następnie idzie doskonalić swą grę w golfa.

Biedna Jessica jest przyzwyczajona do zupełnie innego trybu życia. Lubi się wysypiać, za to wieczorami chętnie przesiaduje do późnych godzin.

Z innych plotek na temat Jessiki dotarła do nas i taka, że gwiazda nie wtajemnicza przyszłego męża w konkrety związane z przygotowaniem do ślubu. Sama czuwa nad wszystkim, łącznie z listą gości, menu oraz strojem dla pana młodego.

Przedsiębiorcza z niej babeczka 🙂

\"\"