Gwiazdy Hollywood wiele mówią na temat sposobu, w jaki dbają o swe ciało i formę. Godziny ćwiczeń, trenerzy, diety. Mało kto twierdzi, że nic nie robi.

Jedną z takich osób jest Olivia Wilde. Aktorka zawsze podkreślała, że poświęcanie czasu na bieganie czy ćwiczenia, gdy można sobie spokojnie usiąść w domu z książką, jest dla niej marnowaniem czasu.

Ostatnio znów wróciła do tematu. W jednym z wywiadów powiedziała:

– Walka z tendencją do celebrowania fizyczności w tym biznesie jest bez sensu. Ja jednak nie będę się temu poddawać.

Czy mamy przez to rozumieć, że Olivia wygląda tak wspaniale na czerwonych dywanach i okładkach, bo nic nie robi? Hm… Coś nam tu pachnie hipokryzją.

\"\"

\"\"

\"\"