Freida Pinto się zmienia.

Kiedyś na czerwonym dywanie była wcieleniem niewinności i nieśmiałości.

Teraz najwyraźniej nabrała pewności siebie, bo na premierze filmu Rise of the Planet of Apes pozowała, jakby miała za sobą już bardzo duży stać w show biznesie.

Częściowo jest to prawdą, bo Pinto z pewnością miała wiele okazji, by oswoić się z błyskami fleszy.

Teraz oblegana przez fotoreporterów czuje się jak ryba w wodzie:

&nbsp