Zanim stanął na planie filmu o Conanie Barbarzyńcy, Jason Momoa musiał ostro popracować nad swoją sylwetką. Twórcy obrazu zastrzegli, że aktor musi przytyć o jakieś 20 funtów, i mocno „przypakować\”.

Aby efektownie wyglądać, Momoa ćwiczył po 6 godzin dziennie:

Najpierw przez dwie godziny ćwiczyłem władanie mieczem. Potem miałem małą przerwę, jadłem pieczonego kurczaka. Po odpoczynku znów ćwiczenia – tym razem cardio i ćwiczenia budujące mięśnie.

Po takim treningu Momoa miał ochotę na jedno:

Wracałem do domu i jedyną rzeczą, na jaką miałem jeszcze siłę, był odpoczynek i sen.

Opłacało się!

\"\"

\"\"