Zdjęcia kobiety skaczącej z płonącego budynku obiegły świat, który przyglądał się dramatycznym wydarzeniom w Wielkiej Brytanii.

Kobietą tą okazała się być Polka, 32-letnia Monika Kończyk, która do Anglii przyjechała 5 miesięcy temu.

Polka została już bohaterką brytyjskich tabloidów. W rozmowie z The Sun opowiedziała o swym ciężkim życiu w Polsce oraz o nadziejach i wyobrażeniach, jakie miała na temat Anglii.

Myślałam, że w Londynie mieszkają cywilizowani ludzie, dżentelmeni i damy, ale to nieprawda – powiedziała Monika. – Anglia stała się chorym społeczeństwem.

Przyjechałam tu, bo sądziłam, że to wspaniały kraj pełen uprzejmych i miłych ludzi – tłumaczyła. – Jestem zszokowana zachowaniem ludzi w Anglii – dodała.

Polka mówiła jeszcze o tym, że w Polsce, w której żyło się jej naprawdę ciężko (marna płaca za pracę 7 dni w tygodniu), nigdy nie spotkała się z takimi wybrykami.

Jeśli w Polsce masz kupić sobie fajne ciuchy albo nowy telewizor, nie rozwalasz sklepu, tylko pracujesz, żeby na to zarobić – powiedziała Monika.

Cały artykuł i wywiad z Polką znajdziecie na stronie The Sun.

\"\"\"\"

\"\"