/ 22.08.2011 /
Britney Spears zrobiła swoim fanom pewien prezent.
Gwiazda podczas niedawnego koncertu miała na scenie niecodziennego gościa – synka Seana Prestona.
Chłopiec wszedł na scenę trzymając mamę za rękę podczas piosenki Till The World Ends.
Trochę nieśmiało pomachał widowni ręką. Uroczo i sympatycznie – jak widać chłopiec wcześnie oswaja się z show biznesem: