Kate Winslet uratowała z pożaru matkę Richarda Bransona
Miliarder ma wobec niej dług wdzięczności.
/ 23.08.2011 /
Richard Branson zapewne nie wie, jak dziękować – a ma za co.
Kate Winslet uratowała z płonącej willi jego matkę.
Luksusowy dom stanął w płomieniach po tym, jak uderzył w niego piorun podczas huraganu Irene, jaki szalał nad prywatną wyspą na Karaibach.
Wewnątrz było 20 osób, w tym aktorka. To właśnie Winslet wyniosła z domu straszą panią. Świadkowie opowiadają, że scena wyglądała jak z filmu.
– Wszyscy czekali, aż ktoś powie „cięcie\”, ale tak się nie stało – opowiada Branson. – To [Kate] wyniosła moją mamę z domu.