Ofiara wielkiej namiętności – tak pisze o Małgorzacie Foremniak dzisiejszy magazyn Świat i Ludzie.

Poniżej czytamy dalej:

Chudnie w oczach. Jej znajomi twierdzą, że za miłość do Rafała Maseraka zapłaciła chorobą.

Po czym magazyn dodaje, że aktorka w przeciągu kilku ostatnich miesięcy zmieniła się w chodzący szkielet. Cera jej poszarzała, a wokół oczu pojawiły się nieestetyczne sińce.

Sama aktorka twierdzi, że to z przepracowania, ale jej znajomi po cichu wyznają, że widzą inną przyczynę – Maseraka.

– Maserak to człowiek nieobliczalny. To hulaka, który nie wyzbył się chęci poszukiwania przygód. Na początku rzeczywiście Małgosię adorował, poświęcał jej wiele czasu, ale gdy tylko dostrzegł jej wielkie zaangażowanie, zapał zaczął mu mijać – mówi znajomy Foremniak.

Koleżanka po fachu dodaje, że coś niedobrego stało się z Małgosią. Niegdyś dusza towarzystwa, dzisiaj jest przybita i bez energii.

– Boję się, że ma anoreksję – wyznaje.