– Nie do końca zdawałam sobie sprawę z tego, co mnie czeka – powiedziała Iwona Pavlovic w wywiadzie dla magazynu Świat i ludzie.

Zamieszkała nie tylko z ukochanym, ale i trójką jego dorastających synów.

Dla kobiety, która sama nie ma własnych dzieci, był to niemały szok.

– To trudna rola – przyznaje jurorka.

Chłopcy nie od razu ją zaakceptowali.

– Trochę patrzyli na mnie jak na Czarną Mambę – śmieje się Pavlovic. – Ale byli sympatyczni.

Teraz jednak zaczęła się proza życia, a z nią uroki mieszkania z czterema facetami.

– Cztery pary obuwia nr 47 zajmują cały pokój! – mówi zdumiona. – Do tego zjadają ogromną ilość pieczywa. Dotychczas bochenek wystarczał mi na tydzień. Dziś ledwo na jeden posiłek. (…) Cały czas się z tą sytuacją oswajam.