Helena Christensen skończyła już 42 lata, ale w modelingu nadal ma co robić.

Modelka, której szczyt kariery przypadał na lata 90., nadal nieźle sobie radzi.

Wystąpiła w reklamie bielizny Triumph, teraz zaś reklamuje biżuterię. I to jak!

Naszyjnik na nagim ciele – Helena rękami zasłania obnażone piersi.

Magia retuszu? Być może. Na żywo co prawda modelka nadal zwraca uwagę, ale przecież to nie to samo, co nieskazitelna cera spod komputerowej myszki.

 
 


Helena w reklamie bielizny Triumph.

Poniżej: modelka na żywo.