Ach, jaki wspaniały biust – wzdychają panowie, kiedy widzą kobietę, której natura nie poskąpiła w tym miejscu krągłości. I są przekonani, że taka pani musi być szczęśliwa, obnosząc swoje wypukłości. Otóż są w błędzie. Większe piersi mogą być sporym problemem – pisze Fakt.

Kasia Cichopek może pochwalić się maleńką stópką i niemałym biustem.

Na jedno i drugie narzeka jednakowo.

Po buty jeździ do Londynu, sukienkę w Polsce też ciężko znaleźć. Bo kiedy coś jest dopasowane w pasie i biodrach, wyżej zaczyna się problem.

– Nie mogę powiedzieć, że potrzebuję np. sukienki w rozmiarze 34 i jest po sprawie. Bo ja na dole mam rozmiar 34, a u góry no… 36, a w ramionach znów 34. Mam też biodra i talię jak kobieta. Wszystko więc trzeba przymierzać, bo jak na pupie jest dobrze, to nie dopinam się w biuście – mówi Faktowi.

Jak duży biust przysparza tylu ceregieli?

Dziennik podejrzewa, że 75D.