A może za dużo imprez? W sumie dla Katie Price imprezy to praca, można więc zaryzykować stwierdzenie, że kiedy celebrytka jest zmęczona balangami, jest jednocześnie zmęczona pracą.

Tak właśnie wygląda. Kiedy ostatnio podpisywała egzemplarze magazynu Katie nie błyszczała, jak zwykle. Prezentowała się raczej przeciętnie i – może bardziej, niż zazwyczaj – tandetnie.

Zobaczcie sami. Faktycznie przydałby się jej urlop?

\"\"

\"\"

\"\"